1 października 2010

kochany Ambi

Nie ważcie mi się narzekać na swoich promotorów - Dr M to szczególarz jakich mało:

Ostatnia faza M-project za rok, kiedy po raz trzeci będę sobie przypominać, o co mi właściwie chodziło ;)

5 komentarze:

homek pisze...

OMG, racja - moi wszyscy razem w kupie wymiękają ;)
Mój faworyt to za duża czcionka xD

neko pisze...

ococho na zdj. nr 2?

Nat pisze...

Dżizas, on to naprawdę czyta!

aneczka pisze...

@homek, nie ma to tamto, różnica między 9 a 10 to poważna sprawa.
@neko, przypis jest w kursywie, a powinien być w "prostej" czcionce czyli antykwie ;)
@Nat, no to ba! Wiedziałam jakiego promotora wybrać :P

Nat pisze...

myślę, że jak już skończysz, to w przyszłości będą Cię cytować :)

Prześlij komentarz