8 czerwca 2008

Fukuyama Masaharu

Nauka na chiński wciąż wyzwala u mnie pasję twórczą, więc utrzymując dalej tempo jednej notki dziennie, dziś kilka słów o FM ^^
Pisałam już o nim przy okazji notki o Galileo, ale ostatnio przeglądałam trochę tubisie i natknęłam się na dwa interesujące nagrania.

Jeden: koncert z muzyką do Galileo. Widziałam go już jakiś czas temu, ale nie miałam ochoty go wklejać, bo jakoś nie lubię nagrań "na żywo". Wiem z własnego doświadczenia, że jak się gra na instrumencie to się robi dziwne miny (dlatego tak zawsze krzyczę, żeby mi nie robić niespodziewanych zdjęć z gitarą ;P ) i ogólnie nie wychodzi się najlepiej. No ale lubię to wykonanie live mojego ulubionego motywu, więc jednak się tu pojawia ;)
Hmm.. strasznie długie to wyjaśnienie a tak właściwie to chciałam powiedzieć, że na teledysku wyraźnie widać jaki FM jest wysoki O.O W dramie to się nie rzuca tak w oczy..


Jeden - suplement ;)
O, jest też mój drugi ulubiony motyw ^__^

Hihi, mocno niskobudżetowy ten teledysk i gdyby nie ten kandelabr to można by powiedzieć "zenistyczny" ;] No ale najważniejsza jest muzyka ;)
Swoją drogą, nie rozumiem czemu Nihończycy mają takie zamiłowanie do kandelabrów...

Dwa: kawałek programu z japońskiej telewizji. Kami-samo, jak FM ładnie mówi, a jak mądrze O.O I tak fajnie zaciąga *ufufu* :D Ciekawe czy to typowe dla akcentu z Nagasaki...

I właściwie nie wiem po co to komu, bo tłumaczyć mi się nie chce a poza Erizą i panią Khanna nikt nie zrozumie ;P Ale możecie sobie posłuchać, jaki FM ma ładny głos ;P
No dobra, merytoryczny poziom tego bloga i tak jest już tragiczny, więc wypadałoby to zmienić a mnie szkolono w zakresie tłumaczeń dość intensywnie przez ten rok, więc czas zrobić z tego użytek ;)

Nie jest to powiedziane, ale chodzi chyba o jakąś akcję społeczną mającą uwrażliwić społeczeństwo ;)
FM robił do niej zdjęcia i pozował a następnie wymyślił tytuł 残響 czyli echo, ale po polsku nie brzmi to tak ładnie.. Po japońsku jest dźwięki, które pozostały/wybrzmiewają. Nie ma polskiego odpowiednika :/ Albo ja nie jestem taka zdolna jak FM ;P
Ludzie porzucają rzeczy, które kiedyś stawiali z takim wysiłkiem i zostają tylko ich kształty/formy. Pozostałości po marzeniach. Czy też ruiny marzeń. Są personifikacją przeżyć ludzi z poprzedniej epoki. Co my myślimy, kiedy je widzimy? Takie miejsca powinny nam dać do myślenia.
Dlaczego taki tytuł? W moich wspomnieniach obrazy są zawsze połączone z dźwiękami.
Potem następują różne przykłady miejsc i dźwięków z nimi związanych: klub jazzowy z bocznej uliczki, wiosenny deszcz wsiąkający w bruk. Wszędzie tam obecne były dźwięki. W otoczenie, które, nie wiedzieć kiedy, wsiąkło w moje serce, zostały wryte dźwięki.
Z końcem epoki ja też się zmieniam. Moje otoczenie się oddala. Ale kiedy myślę o miejscu, w którym się urodziłem, w sercu dalej rozbrzmiewają dźwięki. Dźwięki miasta. Dźwięki tamtych czasów. Moje dźwięki.

Oryginał dużo lepiej brzmi i jest bardziej poetycki, ale w miarę oddałam sens ;)

Ale żeby nie przesadzać z tą merytoryką...
XD
...dodam tylko, że niedawno w jakimś tam rankingu FM był wciąż w 10tce najbardziej seksownych facetów w Nihonii ^^

5 komentarze:

neko pisze...

Ja nie wiem, co Ty w nim widzisz...
Tyyyyyle ciastek w dramach, taaaki wielki wybór a Ty sobie akurat takiego FM upodobałaś. Ani to ciasteczko, ani ikemen, ani kawaii. I jeszcze dobrze po 30stce.
no i nie wiem, jak to działa, ze podoba Ci sie i on, i na przykład LJK albo JJH, albo MatsuJun... Zero konsekwencji ;D
Yon-same jestem w stanie zrozumieć i wybaczyć, ale do FM chyba się nie przekonam.

Anonimowy pisze...

A ja podzielam zachwyt:P

Dla mnie FM jest kawaii:)

aneczka pisze...

Hihi, sama nie wiem ;P
Zgadzam się, że ikemen z niego nie jest.
To chyba przez to, że jest artystą. Muzycy zawsze mieli u mnie fory ;) A jak do tego dochodzi jeszcze poetycka dusza i ładny głos to już w ogóle.

No i nie przeczę, że bardzo mu pomogła rola senseja. Tak niewielu Japończyków jest złośliwych, że te jednostki (jak buchou^^), które są, zawsze mnie pociągają XD

aneczka pisze...

O, Homek^^ Szybka jesteś^^

Bo Ty też doceniłaś urok senseja, to dlatego :D Eriza woli zdystansowanego JJH ^^

neko pisze...

To Yama onna kabe onna też Ci się spodoba, po sporo jest drobny złośliwości między pracownikami w sklepie ^^

Prześlij komentarz