9 listopada 2006

koncert życzeń

Dzisiejszego posta sponsoruje Kasia, Eliza i Maminek:)

Bambusy raz:
I piękni chłopcy dwa:
Najlepsze ujęcie Y jakie mi się udało zrobić, ale dalej nie oddaje dobrze rzeczywistości:/
Poza tym pomyślałam, że część z czytaczy nie ma pojęcia kim się tak tu zachwycamy. Bo zdecydowanie zdjęcia, które wklejałam do tej pory to były w miarę normalne przypadki. Teraz czas na bożyszcza tłumów:
(zdjęcia z gazetki dla gimnazjalistek - ale od naszego Popcornu (nawet nie wiem czy on jeszcze istnieje;)) różni się tym, że składa się głównie ze zdjęć z jakimś mało ważnym opisem).
To były takie mniej znane twarze.
Ale już na przyklad tego pana spotykam często na dworcach. Sprzedaje telefony.
To chyba największe bożyszcze.
A to mój ulubieniec;]

I jeszcze coś ode mnie - ośrodek od strony klas i same klasy:
Taka akurat w sam raz na 8 osób.
Ten długi wiszący budynek to stołówka z widokiem na zatokę i lotnisko.

12 komentarze:

aneczka pisze...

Nie, to piękni chłopcy;]
A jak nie wierzysz to mogę w następnym odcinku wrzucić trochę obnażonych torsów;P

Anonimowy pisze...

Niedawno wstałam, zaglądam na mojego ulubionego bloga;), a tu tyle piękności^^...

Choć tak po prawdzie nie wszyscy tacy piękni:) - np. ten młodzieniec w czapce... Ale o gustach, zwłaszcza tak oryginalnych jak japońskie, się nie dyskutuje;)

Natomiast pan Yamashita, mmm... Jestem pod coraz większym wrażeniem*^^* Pięknie proszę o więcej fot^^

Jak ten kochaś z kwiatami się nazywa? Bo tylko Juna M (Kimi-wa petto się kłania:) i Gackta, notabene jednego z moich niegdysiejszych wielkich ulubieńców^^, poznaje. Zresztą nie wiedziałam, że Gackt wciąż taki popularny:)
Śukriya za fotki^^

To się nazywa klasa. Jak sobie pomyślę o klitkach/komórkach, w jakich w Wwie odbywamy zajęcia, to klaustrofobia daje znać o sobie;)

Jeszcze a propos plakatu V-Z - niestety nie mam ani aparatu cyfrowego ani skanera przy sobie, ale jak tylko uda mi się kogoś w tym względzie wykorzystać to podeślę zdjątka^^

PS. Właśnie "odkryłam", że da się powiększać Twoje blogowe zdjęcia... -_-'

aneczka pisze...

Kamenashi Kazuya.
Mnie też ten w czapce nie pasuje, ale chciałam pokazać różne punkty widzenia.
Gackt nie jest z gazety tylko z netu, ale jest dla mnie kwintesencją bishonena, więc nie mogło go zabraknąć^^ Ale chyba dalej jest dość znany, bo różne duperełki z nim kosztują mniej więcej tyle co te z Matsu Junem.
A jeśli z plakatem będziesz miała problem to daj znać, mam jeszcze kogo poprosić. Iza będziesz może kupowała? ;) (wiem, wiem, bardzo to było subtelne;P)

Anonimowy pisze...

Aniu, mam prosbe... jakbys mogla przywiesc mi maly upominek... w postaci ktoregos z tych kolesi ze zdjecia pod bambusami....prosze:) myslisz ze dasz rade?? najlepiej obu ale jak nie to spoko. Jeden styknie:) Zdaje sie na twoj gust:)) pozdrawiam gorąco i trzymaj sie tam.
P.S. W weekend a nie na weekendzie SIE MOWI:)

aneczka pisze...

Zobaczę co da się zrobić, ale jakby co ty płacisz za nadbagaż;] Ale będzie mu wesoło w walizce, bo będzie mógł sobie pogadać z bishonenem Elizy.
Wiem jak się pisze u ciebie, ale większość ludzi czytających tego bloga pisze właśnie tak;]

Anonimowy pisze...

HELLO!!??!!??

Ja pisze w weekend :P

aneczka pisze...

Hello!! Taż ja nie mówię, że wszyscy, ale większość czytaczy to Galicjanie (nie mówiąc już o najważniejszej osobie cz. Autorze;P) i proszę resztę Wszechpolaków, żeby uszanowali nasze piekne narzecze.

Anonimowy pisze...

Witam się późną nocą:) Niedawno z Veer-Zaary i imprezy empikowej wróciłam - jednak nie ma to jak oglądanie bolly na wielkim ekranie:) Cudownie...

I jeszcze o polskim wydaniu V-Z na dvd (ale już pewnie na forum wyczytałaś, więc wiesz co i jak^^) - po prostu przepiękne. Począwszy od pudełka skończywszy na plakacie (beżowe tło, zdjęcie Szaruka z półprofila (u?) w koszulce w kratkę i skórzanej kurtce, po lewej stronie pozdrowienia a z drugiej strony Szaruk "wąchający" Preity;). Jak znajdę fotografa to podeślę:). A teraz uciekam do wyra bo późno.

aneczka pisze...

Och, ale mi zrobiłaś smaka^^ Szurający Nosem Szaruk to moje ulubione wcielenie zaraz po psycholach.
Temat o VZ ma tak dużo postów, że na niego nie wchodzę, więc wielkie dzięki za informacje. Z niecierpliwością będę wypatrywać Bożego Narodzenia, bo dopiero wtedy będę mogła się ponapawać widokiem koszuli w kratę (swoją drogą czy był może Jakub na premierze? Bo teraz trzeba zacząć agitację o wydanie Swades!).
A duży ten plakat? Taki jak z MHN?

A ja właśnie wróciłam do pokoju, bo moja rodzina jako jedyna nie przyjechała na czas i mogą mieć nawet 1.5 godzinne opóźnienie;] Więc tyle jeśli chodzi o słynną japońską punktualność.

Anonimowy pisze...

Jeszcze tu jestem;) Tak tak, Szaruk szurający/wąchający/muskający/penetrujący swym imponującym nosem (by nie napisać gruchą;P) jest tym, co tygryski lubią najbardziej;)

W niedzielę wieczorem postaram się o dokładniejszy opis wydania VZ, bo teraz muszę iść spać (a za 2 godziny pobudka...), napiszę tylko, że najbardziej zachwycona jestem pudełkiem:)
Plakat wielkości tego z MHN, ale poziomy.

Jak zwykle spóźniłam się do kina, więc nie wiem czy był Jakub. A agitację Swadesową trzeba koniecznie uskutecznić! Jak dla mnie to jeszcze Pahelową:)

A propos tej japońskiej punktualności - słyszałam, że niewiele w tym prawdy...

aneczka pisze...

Za zaglądanie tutaj o tak późnej porze makoto ni arigato gozaimasu (cały czas tak do mnie w sklepach mówią, więc idealnie mi się utrwaliło;])
Jest piękne pudełko? Cudownie! Uwielbiam opakowania dvd - najlepiej żeby było kartonowe to jak się na nim Szaruczek podpisze w styczniu to się marker nie zetrze;P
Paheli.. Koniecznie, chciałabym te wszystkie kolory zobaczyć na dużym ekranie.

Anonimowy pisze...

koncerty zyczen speniasz?? to ja poprosze: wiecej ladnych panow (ale wg ani,nie wg nastolatek,bo ich gust mi najwyrazniej niezbyt bliski), ladne panie (bycie estetka zwiazanie jest u mnie rozniez z kobietami tak sie sklada) i moze jeszcze poprosze na deser wiecej ciekawostek architektonicznych. zaciekawily mnie wielce te udogodnienia dla niepelnosprawnych. dziekuje z gory nawet jesli mom prosbom nikt nie zadośćuczyni.
:):*

Prześlij komentarz