26 grudnia 2010

white christmas

Wczoraj nastąpił cud świąteczny: spadł śnieg ^^ No, powiedzmy zmrożony deszcz. Ale przez godzinę popadało to białe coś z nieba i nawet zostało przez pół godziny na trawnikach tworząc atmosferę białych świąt ;) Oraz zamieszanie na fejsie, ponieważ wszystkie rozentuzjazmowane Azjatki musiały się podzielić nowiną o śniegu ze światem.

Trzy kolacje świąteczne zdecydowanie podniosły mnie na duchu, choć mój żołądek i wątroba z pewnością życzyłyby sobie trochę odpoczynku ;)
Najzabawniejsza była chyba kolacja polsko-koreańska. Załączam filmik z Koreanką uczącą się polskich przekleństw. Absolutnie słitaśne ;)

1 komentarze:

homek pisze...

damn, zdecydowanie nie kupuję 'słitaśnych Azjatek'

Prześlij komentarz