No normalnie ledwo mogę pisać tak mi ręce drżą... Wróciłam dziś ledwie żywa po zajęciach i marzyłam tylko o kawie lub drzemce, choć raczej tym pierwszym, bo na biurku czekał stos zadań na jutro. Ale wchodząc do akademika rzuciłam okiem do skrzynki a tam... dwa awiza! Och, od razu ciśnienie mi skoczyło na widok Ambasadorów Czakramu oraz Aleksandry B ;)
Popędziłam czem prędzej na pocztę spodziewając się kartek świątecznych, bo na awizie zaznaczone były dokumenty. Jakież było moje zdumienie gdy pani przyniosła dwie paczki o.O
Dobrałam się w pokoju do zawartości i aż mi zawirowało przed oczami na widok różnorodnych opakowań z przyprawami (Ambasadorzy) oraz zawartości bardziej wigilijnej: barszczów, uszek, świecy, czekoladek oraz łazanek z grzybami (to danie wigilijne? u mnie się ich nie je, ale to tak na marginesie :P polskie dania... ach...) (ren i Grześ). Od nadmiaru dóbr aż mnie głowa rozbolała :P
No i do tego opłatki oraz polskie znaczki z Paderewskim i Gloria in Excelsis Deo - ach, nie sądziłam, że aż tak tęsknię za Polszą :P
DZIĘ-KU-JĘĘĘĘĘĘĘ i jak zwykle jestem wdzięczna, że Was mam i o mnie pamiętacie :)
Do pełni szczęścia brakuje mi tylko jednego: rozwiązania zagadki skąd wzięliście adres??? o.O Bo jako żywo nie pamiętam, żebym zostawiała komukolwiek...
Popędziłam czem prędzej na pocztę spodziewając się kartek świątecznych, bo na awizie zaznaczone były dokumenty. Jakież było moje zdumienie gdy pani przyniosła dwie paczki o.O
Dobrałam się w pokoju do zawartości i aż mi zawirowało przed oczami na widok różnorodnych opakowań z przyprawami (Ambasadorzy) oraz zawartości bardziej wigilijnej: barszczów, uszek, świecy, czekoladek oraz łazanek z grzybami (to danie wigilijne? u mnie się ich nie je, ale to tak na marginesie :P polskie dania... ach...) (ren i Grześ). Od nadmiaru dóbr aż mnie głowa rozbolała :P
No i do tego opłatki oraz polskie znaczki z Paderewskim i Gloria in Excelsis Deo - ach, nie sądziłam, że aż tak tęsknię za Polszą :P
DZIĘ-KU-JĘĘĘĘĘĘĘ i jak zwykle jestem wdzięczna, że Was mam i o mnie pamiętacie :)
Do pełni szczęścia brakuje mi tylko jednego: rozwiązania zagadki skąd wzięliście adres??? o.O Bo jako żywo nie pamiętam, żebym zostawiała komukolwiek...
4 komentarze:
Ha! Moja droga Mikołaj wie wszystko!!!
hehe ;-)
magic ...
Czasem przerażacie mnie tym spiskowaniem za moimi plecami :P Et tu, Michał? XD
Nie, stalker :P
Prześlij komentarz