Pamiętacie to zdjęcie?
Kupiłam sobie strój Gloomy'ego! XDXDXD I mówiąc strój mam na myśli jednoczęściowy kostium, w którym spokojnie mogłyby się zmieścić dwie osoby :P Sama jeszcze się nie widziałam w całości, ale wszyscy mówią, że zarówno ogonek na wysokości kolan jak i teletubisiowy wielki tyłek robią dobre wrażenie ;] Well, przyjechałam tu z zamiarem kupienia takiego stroju tak czy siak, i mimo że myślałam o Pikachu to jednak wielki różowy miś upaćkany krwią jakoś bardziej trafił do mojego spaczonego ja :P Poza tym było mi już zimno w mojej piżamie bez rękawów, a Gloomy znakomicie się sprawdza, więc jakoś przełknę te kokosy wydane na taką bzdurę :P Tym bardziej, że dalej mnie cieszy ilekroś spojrzę w lustro, a i inni mają sporo radochy ;) A Ola planuje kupić sobie taki sam strój tyle że z innym misiem (którego ja nie lubię, bo przypomina mi pedobera ;] ), więc razem zawojujemy jakąś następną imprezę, kekeke XDXDXD
8 komentarze:
No cóż, tego się nie spodziewałam :P
O jaaaa. Ale czaderska!
twarzowo Ci w różu
Myśle, ze bardziej przerażające byłoby gdybyś kupiła sobie torebkę od LV :D
ikura desu ka?
四千円 >>>.>
Jak przeliczysz na polskie to wychodzi drogo, ale jak zwykła piżama kosztuje tu dwa kafle to wolę dopłacić i przynajmniej mieć zabawę :P
dzie ją kupiłaś ?!
Don kichote, w Japonii. W sezonie jesienno-zimowym jest największy wybór.
Prześlij komentarz