18 maja 2009

urlop ^^

Rozwiązałam w piątek wszystkie swoje problemy (przynajmniej naukowe ;) ). Jednym wnioskiem. Wzięłam dziekankę :D
Byłam zaskoczona jak bardzo UJ ułatwia studentowi sprawę. Wystarczy tylko przyjść na dyżur, pani przybija pieczątkę i już. W 2 minuty przedłużasz młodość o rok ^^

Takie rozwiązanie ma same zalety:
1. Jestem studentem o rok dłużej i zachowuję wszystkie prawa, więc dalej przysługują mi tańsze przejazdy i nie muszę płacić ZUSowi.
Miałam to osiągnąć, idąc na kolejne studia, ale po co się mordować chodzeniem na zajęcia i pisaniem kolejnej pracy jak można wygodniej? ;]
2. Jestem dalej studentem japonistyki, więc gdybym nie dostała stypendium mogę jeszcze raz zdawać egzamin.
3. Biorę urlop od czerwca do czerwca, więc wszystkie przedmioty oprócz seminarium zaliczę sobie normalnie w tym roku na poczet przyszłego :D
4. Mam rok dłużej na pisanie magisterki gdyby przypadkiem coś poszło nie tak z moim planem skończenia jej do czerwca ;)

Prostota i elegancja, jednym słowem: ideał ^^
Posta sponsoruje Eri - サンキュー^^

2 komentarze:

homek pisze...

Aj hejt ju

Nadia pisze...

:D

Prześlij komentarz