26 maja 2009

smak wolności, part 1

Młahaha, zdałam!!! Zdałam egzamin u Leśnego Pola i mam z nim spokój na całe życie. Od tej pory za użeranie się z burakami będę już brać pieniądze ;]

Jeden dzień wolności a magisterka posunęła się do przodu o większą część analizy, teraz tylko muszę jakiś sensowny opis wymyślić ;P

0 komentarze:

Prześlij komentarz