Włączacie Firefoxa i nie działa wam internet. Co robicie? Pewnie to co ja: sprawdzacie połączenie, czy kabel jest dobrze podpięty, dzwonicie do providera. A mój szef? Włącza IE, bo może tam internet jest :D ;]
A to, że komputer co chwilę się zawiesza i zaczyna mulić przy próbie uruchomienia co najmniej dwóch programów na pewno nie jest winą totalnego burdelu na dysku. O nie. To ktoś próbuje się włamać do komputera ;]
6 komentarze:
Hmm, myślisz, że on jakoś z Homciem jest spokrewniony? :P
Myślę, że na ten temat powinna się wypowiedzieć karo - ja nie do końca wiem jak bardzo posunięta jest technofobia Homka ;P
Pffffffffffffff
Powiem wujkowi jak go obsmarowałaś na blogu!!!
Nie ma się co podśmiewać, u mnie na instytucie internet działał tylko na Operze i do dziś nie rozumiem czemu :P
A z ciekawostek technicznych podam opowieść o mej siostrze, którą matka ochrzaniała, że ciągle gada przez komórkę i będzie za duży rachunek. Na co jaśniepani z wyższością: "za tą rozmowę nic nie płacimy, bo dzwonię do Natalki, a ona ma darmowy abonament" !!!
@Marysia. Sprawdź jakie są ustawienia Proxy w Operze i przepisz je do Firefoksa. Zacznie chodzić.
Elfko, jeśli chodzi o Homeczka- BARDZO :D
Jestem pod wrażeniem, że potrafi na internet wejść :D Ale to siła wyższa :D
Prześlij komentarz