1 września 2008

L

Jak to dobrze być nieskomplikowaną, analfabetyczną fangirl - jedna porządna galeria i moje przygnębienie znikło ^___^ Eriza, sank ju!!!

Pix hunting ma właściwości terapeutyczne - to potwierdzone naukowo ^^

A teraz może pokażę o kim właściwie mowa XD

To jest L. Czyli postać ze średniego filmu Death Note na podstawie genialnego anime. Tylko jedno było w filmie lepsze: L ^____^
L jest cudowny, genialny i chou-ciachowaty. Takie emo to ja lubię ^^

I teraz mam problem, które zdjęcia wybrać na kolejne plakaty, żeby karo mnie nie zabiła za zbyt dużą ilość i powiększanie zamówienia co chwilę ;P

Natomiast sama chudzinka nazywa się Matsuyama Ken'ichi i jest taki ło, ale ma też kilka ładnych sesji ^^

I na koniec duuuuża ręka dla Homcia ^^

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Hm, całkiem, całkiem....ale ręcę ma pierwszorzędne:D

neko pisze...

Oj tak, pix hunting to zdecydowanie zajęcie terapeutycznych.
Zwłaszcza psychoterapia XD

Anonimowy pisze...

Aaaaaa, ja dopiero teraz mogę w pełni docenić bohatera tej notki:):):)

Maj dir, jak Ty rozszerzasz moje horyzonty^^

Prześlij komentarz