21 maja 2008

soulmate ^^ cz.2

Sensejowi też jest ciągle zimno i bez żenady pakuje się pod kocyk nawet w obcym mieszkaniu ;P
Ale... Nigate dewa nai, kirai nan da (potrafi wytrzymać, tylko po prostu nie znosi [zimna]) :D

Ech, ja też właśnie siedzę pod pierzynką, bo ogrzewanie mi wyłączyli a aneczka dobrze funkcjonuje dopiero powyżej 25 stopni >_<

Sensej nie lubi też dzieci, bo Kodomo wa ronriteki ja nai (są pozbawione logiki) ;]

Tak, znalazłam kolejną osobę, która mnie rozumie ;D

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Całkiem najs ten sensej^^. Piszę to ja, której dawno nie zdarzyło się docenić za wygląd żadnego skośnooka :P.

aneczka pisze...

W takim razie oboje jesteśmy zachwyceni :D

Gratulacje z powodu zmiany nazwiska ^.~

Anonimowy pisze...

Nooo dooooobra, muszę to wyznać-sensej podbił moje serce:P

A jakiż ma uroczy stosunek do dzieci! Idealny kandydat na ojca:D:D

Prześlij komentarz