Początek był straszny, bo jednak się denerwowałam i trochę bełkotałam, ale potem jakoś poszło - przeprowadziłam subtelną promocję Kamala i innych interesujących filmów a w trakcie zdecydowaliśmy się na cykliczną audycję :D Mimo pospolitego ruszenia wśród fanek Południa nie byłam pewna, czy program w ogóle coś da, ale ze zdumieniem obserwowałam co zaczęło się dziać już następnego dnia: parę osób obejrzało Anbe Sivam i inne filmy Kamalowe, inni zaczęli z ciekawości sięgać po kino Południa.
Ach, naprawdę poczułam satysfakcję i motywację do działania dalej.
Ludzie mi mówią, że mam bardzo radiowy głos o.O Podobno miły i ładnie brzmiący. Coś mi się nie chce wierzyć ;]
A za tydzień zobaczę w Łodzi w kinie film ze swoimi napisami.
Praca społeczna czasami naprawdę się opłaca :D

5 komentarze:
Uuu, jak profesjonalnie wyglądasz!
A o dramach nikt audycji nie robi? Jakieś niedopatrzenie chyba... >.>
Hmm.. mam wątpliwości co do poziomu merytoryczności takiej audycji ;P
Ja myślę, że było by bardzo merytorycznie. Toż mamy nawet skale oceniania dram i specjalistyczne słownicto (ciacho, epek, janizu, softsub, Kimutaku, ending itd itp).
Owszem, audycja świetna. W maju chyba będą 2 godziny o NTR, nie???:D
W maju będzie dokończenie poprzedniej audycji czyli Surya i Vikram. Choć moje dil krzyczy zupełnie co innego w tym momencie :D ;P
Prześlij komentarz