Znowu wylądowałam w dołku razem z Marizą i winem :/ Szykuje się ekscytujący lipiec pod znakiem kieratu i kończenia magisterki...
A wszystko przez to, że wszyscy zamienili się w próchna. Nie ma czasu, nie ma urlopu, nie ma kasy.
Tylko kredytu mieszkaniowego brakuje.
28 czerwca 2009
22 czerwca 2009
inżynierskie tabelki
Dziś szef mnie tak zmordował w kieracie, że wróciłam do domu i zaczęłam robić obiad na autopilocie i dopiero sms przypomniał mi, że mam umówione spotkanie na mieście, na które jestem spóźniona już 15 minut.
I niech mi ktoś potem spróbuje powiedzieć, że mam lekką robotę.
A wszystko przez to, że szefowi nie wystarcza ogólny wzór na budowę słowa na początku danej grupy wyrazów. O nie. On musi mieć wszystko przedstawione graficznie, bo inaczej nie zrozumie. No w końcu jest inżynierem. Najlepiej w tabelce, z wyszczególnionym każdym znakiem, co on znaczy i jak się ma do innych (co właśnie było uwzględnione dokładnie w tym wzorze, ale to za mało, trzeba to powtórzyć za każdym razem).
Więc teraz czeka mnie babranie się z pieprzonymi tabelkami, które będą dość skomplikowane powyżej trzech znaków, ale już zapowiedziałam, że będę to robić w pracy. I nie zamierzam przyjmować w tym czasie zwyczajowych pierdół, które może załatwić sam albo ktoś inny.
Ale przyznaję, że pomysł jest dość sensowny i chyba się przyda. Szkoda tylko, że musiałam dokonać tytanicznego wysiłku, żeby zmusić szefa do wysłuchania tak dla odmiany tego, co ja mam do powiedzenia. "Dyskusja" trwała półtora godziny a mogła spokojnie pół. No ale cóż, sponsor ma swoje prawa ;]
I niech mi ktoś potem spróbuje powiedzieć, że mam lekką robotę.
A wszystko przez to, że szefowi nie wystarcza ogólny wzór na budowę słowa na początku danej grupy wyrazów. O nie. On musi mieć wszystko przedstawione graficznie, bo inaczej nie zrozumie. No w końcu jest inżynierem. Najlepiej w tabelce, z wyszczególnionym każdym znakiem, co on znaczy i jak się ma do innych (co właśnie było uwzględnione dokładnie w tym wzorze, ale to za mało, trzeba to powtórzyć za każdym razem).
Więc teraz czeka mnie babranie się z pieprzonymi tabelkami, które będą dość skomplikowane powyżej trzech znaków, ale już zapowiedziałam, że będę to robić w pracy. I nie zamierzam przyjmować w tym czasie zwyczajowych pierdół, które może załatwić sam albo ktoś inny.
Ale przyznaję, że pomysł jest dość sensowny i chyba się przyda. Szkoda tylko, że musiałam dokonać tytanicznego wysiłku, żeby zmusić szefa do wysłuchania tak dla odmiany tego, co ja mam do powiedzenia. "Dyskusja" trwała półtora godziny a mogła spokojnie pół. No ale cóż, sponsor ma swoje prawa ;]
Etykiety:
kierat,
M-project i inne badania ;)
Kraina Myśli Zapodzianych
Już od dłuższego czasu nosiłam się z myślą zmiany nazwy bloga, bo dawno przestał być zbiorem impresji o Japonii a stał się archiwum rozmaitych sytuacji z mojego życia i głębokich przemyśleń serialowo-chudzinkowych, z którego korzystam głównie ja, wspierając moją niezawodną pamięć ;P Więc przy okazji urodzin postanowiłam wreszcie uwzględnić jego coraz bardziej lamusowy charakter ;)
Wszelkie opinie mile widziane, jak zawsze ^^
Wszelkie opinie mile widziane, jak zawsze ^^
Etykiety:
trutututu
17 czerwca 2009
poggaduszki
Przy okazji magisterki prowadzę sporo konsultacji przez neta z całodobowym pogotowiem językoznawczym i pada przy okazji sporo interesujących stwierdzeń, więc uznałam, że warto je tu zarejestrować.
W ogóle zastanawiam się czy nie stworzyć osobnego działu na mądrości wszelakie z gg, jakieś opinie? ;)
Ja: Prefiks -tei oznacza niski stopień natężenia opisywanej cechy lub wielkości odpowiada polskiemu prefiksowi -nisko
Eri: a spoko
Eri: brzmi nieźle
Eri: a kto bedzie sprawdzal czy kazde słowo jakie sie w nim łączy jest cecha czy wielkoscia
Ja: ja wiem kto ;]
Ja: geez, mam juz dosc tej derywacji
Ja: ciekawa jestem czy M tez ;P
Eri: oh, on sie napewno cieszy, jestes jego nową zabawka, która może kierować, podsuwac tropy i sprawdzac postepy :D
Eri: jestes jak tamagochi dla M :P
W ogóle zastanawiam się czy nie stworzyć osobnego działu na mądrości wszelakie z gg, jakieś opinie? ;)
Ja: Prefiks -tei oznacza niski stopień natężenia opisywanej cechy lub wielkości odpowiada polskiemu prefiksowi -nisko
Eri: a spoko
Eri: brzmi nieźle
Eri: a kto bedzie sprawdzal czy kazde słowo jakie sie w nim łączy jest cecha czy wielkoscia
Ja: ja wiem kto ;]
Ja: geez, mam juz dosc tej derywacji
Ja: ciekawa jestem czy M tez ;P
Eri: oh, on sie napewno cieszy, jestes jego nową zabawka, która może kierować, podsuwac tropy i sprawdzac postepy :D
Eri: jestes jak tamagochi dla M :P
Etykiety:
M-project i inne badania ;),
poggaduszki
Subskrybuj:
Posty (Atom)