6 lutego 2009

soulmate: xkcd

Jest sobie taka strona komiksiarni, która zbiera na bieżąco wszystkie najważniejsze stripy ukazujące się w Polsce i na świecie. Korzystam z niej już od jakiegoś czasu i oprócz Garfielda, którego sprawdzałam codziennie od kilku lat, śledzę teraz pewnie ze 20 innych ;) Można dużo więcej, pasków jest do wyboru do koloru.

Jednym z moich ulubionych jest xkcd. Z paru powodów:
1. Ma rzadko spotykane abstrakcyjne a czasami mocno absurdalne poczucie humoru
2. Jest na poziomie akademickim ;)
3. Ma sporo odniesień do najnowszych technologii, odkryć naukowych i IT w ogóle, co pozwala mi być w miarę na bieżąco ;P
Ale dość gadania. Jako rzecze 日本語上級で学ぶ 「百聞は一見にしかず」 czyli jedno spojrzenie starczy za sto słów ;)

To jestem dokładnie ja:
:D
Someday the 'in popular culture' section will have its own article with an 'in popular culture' section. It will reference this title-text referencing it, and the blogosphere will implode.
cdn ;)

5 lutego 2009

Perhaps love (2005)

Ech, skoro nikt nie chce czytać o pięknie językoznawczego języka ani zachwycić się wysublimowanym poczuciem humoru prof. H, dziś wychodzę naprzeciw wymaganiom masowemu odbiorcy ;) Będzie trochę chudzinek, trochę bolly, trochę koloru, tańca i śpiewu i trochę melodramatu.

如果·愛

Chiński musical, do którego choreografię robiła, uwaga, Farah Khan :D Obiektywnie muszę stwierdzić, że nie miała za wiele do roboty, bo taniec nie był zbyt skomplikowany, ale swoją rolę spełniał i nawiązywał do typowych amerykańskich produkcji.

Film jest z gatunku tych, które bardzo lubię czyli taki, w którym rzeczywistość splata się z fabułą filmu kręconego w filmie ;P [hmm, strasznie dużo tych "filmów", ale wybaczcie, spędziłam dziś cały dzień nad tłumaczeniem norm to i część tego tautologicznego stylu na mnie przeszła ;P ]
Aktorów, którzy spotykają się na planie musicalu łączy wspólna przeszłość. Reminiscencje przeplatają się z wydarzeniami, które rozgrywają się w musicalu i bardzo często są ich odzwierciedleniem.
Trochę zamotany ten mój opis, ale nie ma problemu z rozróżnieniem tego co teraz, kiedyś i samego musicalu, bo każda z tych rzeczywistości rozgrywa się w zupełnie innym otoczeniu.

Film jest zrobiony z rozmachem. Widać, że nie szczędzono pieniędzy na kostiumy i scenografię.

Aktorzy również są piękni ^^ Nie mogłam się napatrzeć zwłaszcza na Xun Zhou. Panowie tym razem stanowili dodatek. Choć również atrakcyjny ^^

Polecam, to kawał dobrego kina:) Ja spędziłam bardzo miło te półtora godziny w pracy ;D

4 lutego 2009

sens kolektywny

Kontynuuję czytanie Gramatyki, bo okazało się, że bardzo dobrze nadaje się do powtórek. Po 5 latach wreszcie jestem w stanie ogarnąć cały zawarty w niej materiał ;P

Dziś natrafiłam na coś, co było jednym z moich ulubionych haseł na I roku.
Klasy wyrazowe nakładają się na siebie w taki sposób, iż w zależności od znaczenia jeden rzeczownik może należeć do kilku klas rodzajowych. (...) Rzeczownik たばこ - 'papieros' narzuca liczebnikowy klasyfikator 本 w rozumieniu dystrybutywnym, np. 三本 'trzy papierosy', 服 w rozumieniu zapalonego bądź wypalonego już papierosa. Dodatkowym rozróżnieniem znaczeniowym dla tego rzeczownika jest jego rozumienie zbiorowe w sensie kolektywnym, a więc z użyciem jednostki miary zawartości, np. たばこ一箱 'paczka papierosów'.
Ach, jak ja lubiłam to rozumienie zbiorowe w sensie kolektywnym :D Używałam kiedyś przy każdej możliwej okazji. 懐かしいわ。Ach, wspomnienia... ^^
Oczywiście nie można było napisać, że papierosy na sztuki liczy się przez 本 a paczki na 箱. Przecież to żadna zabawa ;]

Ale Gramatyka to nie tylko treść teoretyczna to również przykłady :D
Znane już wszystkim onomatopeje:
gūtto - 'z całych sił, bardzo mocno, nie ustając, cały czas'
np. Gūtto yatte kudasai! 'No to na drugą nóżkę!; No to chlup!' (Zachęta do wypicia alkoholu) [Jakby ktoś nie wiedział ;] ]

Jak stwierdziła Pati Przy pisaniu tego podręcznika musieli sobie nieźle chlupać. Przecież tam są takie przykłady... :D

A moje najbliższe dwa tygodnie sponsoruje onomatopeja gussari - 'oklapnąć, opaść z sił, paść ze zmęczenia; przygasnąć'
I to bynajmniej nie w znaczeniu jak z kolejnego przykładu: Yopparatte guttari shite iru Yoshida-kun o kaiho shita. 'Zajął się troskliwie Yoshidą, który się upił i leżał jak kłoda'.

2 lutego 2009

z pamiętnika paniusi ;P

Z okazji urodzin ojca pojechałam ostatnio na chwilę do rodziców. W kozaczkach ;P Bo po pierwsze nie mam gdzie w nich chodzić, bo na zajęcia jeżdżę rowerem a manewrowanie między tłumem przechodniów jest już wystarczająco ekstremalne a do pracy wolę nie, bo zdecydowanie pracuję tam tylko głową ;] A po drugie miałam dostać refundację za gorset a on się niezbyt komponuje ze skarpami ;]

No więc wzięłam walizkę na kółkach i ruszyłam na dworzec. I wszystko było fajnie dopóki nie przekroczyłam granic województwa. Bo okazało się, że w Rzeszowie nikt tak ładnie chodników nie odśnieża ;P Ale zasada taka jak w przypadku jazdy rowerkiem: każdy lamer to potrafi jak jest słonecznie i sucho ;]
Więc starając się jak najmniej ślizgać i zaczepiając się obcasami w głębszy śnieg doszłam dostojnie do celu :D A następnego dnia odkurzyłam nieruszane od paru lat glany ;P

No po prostu taka prowincja to już nie dla mnie ;] Albo kozaczki ;P Bo walizkę już zamieniłam z powrotem na plecak ;]

Hmm, ostatnio jakieś niezbyt ambitne te posty ;] No cóż, o tej porze roku nie stać mnie na nic lepszego ;P