19 marca 2009

wesołym podatnikiem być

Jestem chyba jedną z tych nielicznych osób, które lubią Urząd Skarbowy (choć pewnie tylko dopóki będę sobie beztrosko studiować ;P ). Nie dość, że podobała mi się wycieczka po NIPa, wypełnianie PITa też było dość ciekawe, to jeszcze dostałam całkiem przyjemny zwrot podatku i to w tempie ekspresowym, bo wszak zeznanie zostało złożone niecały miesiąc temu :D

Hmm... Coś za bardzo chwalę wszystko ostatnio... Zoptymistycznienie wiosenne? Mało prawdopodobne, patrząc na śnieżycę za oknem...

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Piękna czołówka. Ja swojego PITa mam za sobą

Prześlij komentarz