Jestem chyba jedną z tych nielicznych osób, które lubią Urząd Skarbowy (choć pewnie tylko dopóki będę sobie beztrosko studiować ;P ). Nie dość, że podobała mi się
wycieczka po NIPa, wypełnianie PITa też było dość ciekawe, to jeszcze dostałam całkiem przyjemny zwrot podatku i to w tempie ekspresowym, bo wszak zeznanie zostało złożone niecały miesiąc temu :D
Hmm... Coś za bardzo chwalę wszystko ostatnio... Zoptymistycznienie wiosenne? Mało prawdopodobne, patrząc na śnieżycę za oknem...
1 komentarze:
Piękna czołówka. Ja swojego PITa mam za sobą
Prześlij komentarz