4 marca 2008

Intermission

W każdym szanującym się filmie przerywnik musi być, żeby widz mógł sobie poukładać w głowie zawiłości fabuły i rozprostował mięśnie. Tak samo aneczka musiała sobie trochę odsapnąć, ale blog zostaje reaktywowany i mam nadzieję, że da wszystkim dużo radości (a przede wszystkim mnie ;] ;P ).

Na pewno będzie wyglądał nieco inaczej, bo mój guru Eliza dzielnie pracował nade mną przez ostatni rok i zrobił ze mnie całkiem oddaną chudzinkom fangirl ;P Co prawda nie należy spodziewać się zmiany layoutu na różowy, ale na pewno ilość emotek i "młaaaa" diametralnie się zwiększy ^____^
Jeśli chodzi o kino indyjskie też zaszły poważne zmiany, ale maczetą macham w innym miejscu :D

0 komentarze:

Prześlij komentarz