Kochana Europa może i ma swoje wady, ale z pewnością jest lepiej ubrana od Nihonii. Idę ja dziś do galerii, a tam wreszcie brak worowatych szarawych sukienek, za to najwyraźniej kolorem kolekcji jesienno-zimowej jest... pomarańczowy! ^___^
A w Cache cache ciuchy są wręcz i-de-al-ne.
A w Cache cache ciuchy są wręcz i-de-al-ne.
Moje ulubione kolory, krój i wzory. Kupiłabym przynajmniej ze cztery, ale co z tego skoro biedna jestem? :/
Więcej tutaj
Więcej tutaj
4 komentarze:
Bluźnisz! Japońska mofa też jest cudna.
I... Aaaaaa. Pomarańczowe rajtuzki :D Tyż mam takie :D
Wronki czekają, kasa stygnie
btw kolor pomarańczowy obowiązuje w trendach od późnej wiosny, teraz nadchodzi jego zmierzch
Ech, szkoda że tylko w Europie :(
Prześlij komentarz