29 kwietnia 2009

spiesz się powoli ;]

Moje guru slow life'u nie mieszka jednak w Warszawie.
Dziś odebrałam list polecony z UJotu który poinformował mnie, że przyznano mi stypendium naukowe w dniu 19.11.2008.

Z opieszałością zbudowaną na 700 latach tradycji nikt nie wygra ;]

22 kwietnia 2009

biuletyn kulturalny

W ramach Festiwalu Kultury Rumuńskiej wybieram się w sobotę na warsztaty... wina :D Czyż to nie idealna forma ukulturalniania? ^^

Przy okazji zanotuję co ciekawego będzie się działo w Krakowie w najbliższych miesiącach :)
  • Festiwal Plakatu Reklamowego 04-23 - 05-24 Planty, Barbakan
  • Festiwal Tanga Argentyńskiego 05-08 - 05-10 
  • Juwenalia 05-05 - 05-10 Lao Che, Strachy na lachy, Happysad, Hey i inni
  • 11 Festiwal Filmów Kultowych 05-11 - 05-25 Najgorsze filmy świata rulez :D
  • Krakowskie Spotkania z Muzyką Cerkiewną 05-17 - 05-24 
  • II Festiwal Muzyki Filmowej 05-21 - 05-23 
  • Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie 06-27 - 07-05 
  • Festiwal Muzyki Tradycyjnej Rozstaje 07-24 - 07-26 
I jak tu znaleźć czas na pracę, naukę i magisterkę? ;P

21 kwietnia 2009

mądrości szefa: komputer-rupieć

Stare sprzęty też dobrze mieć, bo jakby ktoś chciał się włamać to prędzej czy później komputer się zawiesi i nic się nie da ściągnąć.

Jest nowy komputer w pracy. Z XP O.O
Nie sądziłam, że dożyję. Ten stary odmówił współpracy. I tak jestem pod wrażeniem jak długo wytrzymywał ten burdel. Ciekawe ile przetrzyma ten ;]

20 kwietnia 2009

bliskie Spotkania

Wrażeń z obozu ciąg dalszy.
Tym razem monotematycznie ;P

Przez cały obóz czaiłam się, żeby zrobić zdjęcie doktorowi M albo zrobić mu filmik w czasie wykładu. Ale się na to nie zdobyłam. Podobnie jak na poproszenie o wspólne zdjęcie przy ognisku, choć wszyscy pstrykali je sobie po kolei a Boscy robili cierpliwie za misie. Bo jak pisałam, kretyńskie prośby załatwiam od ręki a zwykłych codziennych nie jestem w stanie.
Całe szczęście sempajki czuwają \^o^/
Wygląda mi to na rozmowę o dystrybucji komplementarnej fonemów. Tudzież o asymilacji perseberacyjnej XD

Spędziłam też przed pokojem M dobrych 20 minut :D W ostatnią noc przypomniałam sobie, że miałam zgrać od Krzysia zdjęcia, ale było już po północy i nikt nie mógł mi powiedzieć, w którym mieszka pokoju. Najbardziej dokładnych informacji udzieliła dziewczyna, z zastrzeżeniem, że nie pamięta o które drzwi chodzi, chyba te na prawo, w każdym razie po drugiej stronie mieszka M. Super. Nie ma to jak obudzić pukaniem przez pomyłkę swojego promotora ;] Podsłuchiwałam chwilę pod jednymi drzwiami i pod drugimi, ale nic nie zdziałałam, więc stanęłam w holu i pytałam wszystkich przechodzących czy może nie wiedzą czegoś więcej. Najbardziej podobała mi się rada doktorantki S: A nie da się tak bez pukania? Ha, pewnie się da, byłoby nawet zabawniej, ale tym bardziej wolałabym tego uniknąć ;P
W końcu znalazłam dziewczynę, która otworzyła właściwe drzwi, ale co poszydziłam w własnej sytuacji to moje ;]